środa, 19 maja 2021

2009-06-05 Objazdy przez Szczecinek

W dniach od 22 kwietnia do 12 czerwca 2009 r. trwała przebudowa stacji Łobez. Jest ona położona na linii Stargard Szczeciński - Gdańsk Główny i kursują tędy pociągi dalekobieżne łączące Szczecin z Trójmiastem. Na czas remontu stacja została całkowicie zamknięta dla ruchu. W połączeniach lokalnych wprowadzono zastępczą komunikację autobusową, a pociągi dalekobieżne kursowały objazdem od Runowa Pomorskiego przez Szczecinek do Białogardu. Odcinek Runowo Pomorskie - Szczecinek jest niezelektryfikowany i na co dzień kursuje tędy tylko 5 par pociągów osobowych i 1-2 pary towarowych. Niegdyś nawet przymierano się do zawieszenia ruchu pasażerskiego na tej trasie. Ratunkiem dla linii okazał się zakup używanych niemieckich wagonów motorowych w 2005 roku, które przejęły cały ruch pasażerski między Szczecinkiem a Runowem Pomorskim. Do przeciągania pociągów pospiesznych na niezelektryfikowanym odcinku wytypowane zostały maszyny serii ST44 z lokomotywowni w Szczecinku. Pojawienie się pociągów pospiesznych prowadzonych gagarinami na linii, na której od 4 lat w ruchu pasażerskim nie widziano nic innego niż poniemieckie szynobusy, spowodowało że od pierwszego dnia objazdów linię nawiedzały pielgrzymki miłośników kolei z całej Polski a także z Niemiec. Na początku czerwca nie było już chyba takiego kilometra między Szczecinkiem a Runowem Pomorskim, z którego ktoś by nie wrzucił zdjęcia. Tylko ze względu na to, że tamtejsze strony darzę dużym sentymentem, zdecydowałem się pojechać na drugi koniec kraju i zapolować na ST44 z pośpiechami.

Wyjazd zaplanowałem na piątek 5 czerwca, tydzień przed zakończeniem objazdów. Podróż nocnym pośpiechem do Świnoujścia i Berlina upłynęła bardzo spokojnie. W moim przedziale większość frekwencji stanowili emeryci, ale w sąsiednich przedziałach jechała jakaś wycieczka szkolna, która dość głośno się zachowywała. Na szczęście po 22 wszyscy grzecznie poszli spać. W Stargardzie Szczecińskim mam 40 minut przesiadki na "Gryfa". Czas ten poświęcam na fotki, m.in. pociągu IC "Chrobry" do Warszawy prowadzonego przez EP08-007 czy pospiesznego "Światowida" do Przemyśla z EU07-055.

SM31-074 na stacji Stargard Szczeciński

EP08-007 z pociągiem IC "Chrobry" ze Szczecina do Warszawy
Wschodniej wjeżdża na stację Stargard Szczeciński

EU07-055 z pociągiem pośpiesznym "Światowid" ze Szczecina do
Przemyśla zatrzymuje się w Stargardzie Szczecińskim

"Gryfa" do Olsztyna prowadzi denaturatowa EU07-214, frekwencja w składzie około 70%. Tuż po 7 rano pociąg melduje się w Runowie Pomorskim. Przed budynkiem dworca stoi już autobus KKZ z PKS Gryfice, czekający na podróżnych udających się do stacji Łobez lub Świdwin, a do "Gryfa" za chwilę podczepi się ST44, który poprowadzi go do Szczecinka.

EU07-214 z pociągiem pospiesznym "Gryf" ze Szczecina do Olsztyna
podczas postoju na stacji Runowo Pomorskie. Za chwilę do składu
podczepi się gagarin i przeciągnie go do Szczecinka

Przy wieży ciśnień czai się zmodernizowany ST44-1221 z malowaniu PKP Cargo, jednak zza niego wyłania się zielony ST44-949 i to on podczepia się do "Gryfa". Oprócz mnie po peronie krząta się dwóch Niemców, którzy również fotografują gagarina. 

ST44-949 podczepił się do składu pociągu "Gryf"

ST44-1221 oczekuje na zatrudnienie pod charakterystyczną wieżą
ciśnień w Runowie Pomorskim

Póki skład jeszcze stoi w peronach, udaję się pod semafor wjazdowy od strony Szczecinka, żeby sfocić wyjazd "Gryfa" ze stacji. Co ciekawe główna linia do Gdańska przechodzi tu w jednotorową, a boczna linia do Szczecinka jest dwutorowa. Widocznie jak Niemcy budowali te tory, to linia do Szczecinka była wyższej kategorii. 

ST44-949+EU07-214 z pospiesznym "Gryf" opuszczają Runowo Pomorskie

Po przejeździe "Gryfa" do najbliższej osobówki mam prawie 3 godziny, więc w ramach wytracania czasu udaję się torami w kierunku Szczecinka. Po 4 kilometrach marszu mijam stację Węgorzyno, a raczej przystanek osobowy z nieczynną ładownią (jedyny tor boczny jest mocno zarośnięty). Przed przystankiem Wiewiecko focę pociąg osobowy "Drawa" ze Szczecinka do Szczecina Głównego (SA110-02+03). 

SA110-02+03 jako pociąg "Drawa" ze Szczecinka do Szczecina
Głównego pomiędzy przystankami Wiewiecko i Węgorzyno

W Wiewiecku wsiadam w osobówkę do Szczecinka (SA110-13+SA112-02+SA110-05), żeby wyjechać na przeciw pośpiechom jadącym w kierunku Szczecina. Jest to moja pierwsza podróż SA110. Trzeba przyznać, że ma to bardzo wygodne siedzenia i można otwierać okna jak w klasycznym pociągu, jednak praca silnika jest dość głośna. W Jankowie Pomorskim działa ładownia drewna i docierają tu zdawki ze Szczecinka. O wilku mowa, bo za Drawskiem Pomorskim mija mnie ów pociąg w postaci stonki z dwiema węglarkami. Pierwszy z pośpiechów jadących w kierunku Szczecina ("Albatros" z Gdańska) wyjeżdża ze Szczecinka o 10:27, więc żeby go złapać muszę wysiąść najdalej w Czaplinku i tak też uczyniłem. Zamierzałem go sfocić na przejeździe przez drogę do Wałcza. Niestety jak na złość akurat tuż przed przejazdem "Albatrosa" pogodne niebo zakryły ciemne chmury i zaczął zacinać deszcz i tuż po jego przejeździe znów się rozpogodziło 😠. W ogóle pogoda była tego dnia w kratkę, ładna pogoda przeplatała się z silnymi ulewami. "Albatrosa" prowadził ST44-1215 a za nim jechała na zimno EU07-329.

ST44-1215+EU07-329 z pociągiem pospiesznym "Albatros" z Gdańska
do Szczecina Głównego zbliżają się do Czaplinka

Po nieudanej fotce "Albatrosa" zaciąłem się, że nie odejdę z tej stacji, póki nie zrobię tu jakiegoś dobrego zdjęcia. W końcu oprócz pociągów pośpiesznych jeżdżą tędy też objazdowe pociągi towarowe, także prywatne. Następnym pociągiem jaki miał tędy jechać, był 11-wagonowy "Rybak" ze Szczecina do Białegostoku. Jego postanowiłem złapać przy semaforze wjazdowym od strony Szczecinka. Tuż przed jego przyjazdem zjawiły się dwa Szwaby, te same których widziałem w Runowie Pomorskim jak cykały "Gryfa". Focili oni "Rybaka" w dość nietypowy sposób, mianowicie postawili sobie drabinę i z niej robili zdjęcia. Jest to dla mnie co najmniej dziwne, pociąg z wysokości jednego metra wygląda chyba tak samo jak z poziomu gruntu. Tym razem pogoda była dla mnie łaskawa i udało się sfocić "Rybaka" w słońcu. Na czele pociągu ST44-1221 oraz EP07-1034. 

ST44-1221+EP07-1034 z pociągiem pospiesznym "Rybak" ze Szczecina
do Białegostoku opuszczają stację w Czaplinku

Potem przemieściłem się na drugą głowicę stacji, żeby schwytać osobówkę ze Szczecinka do Runowa Pomorskiego (ten sam skład, którym tu przyjechałem czyli SA110-05+SA112-02+SA110-13). Potem mogłem już z czystym sumieniem ruszyć w dalszą drogę.

SA110-05+SA112-02+SA110-13 jako pociąg osobowy ze Szczecinka
do Runowa Pomorskiego rusza ze stacji Czaplinek

Z Czaplinka postanowiłem pójść piechotą do Złocieńca focąc wszystkie napotkane pociągi. Po paru minutach wszedłem w kolejną strefę deszczu, ale tym razem tym razem stało się to akurat podczas przerwy w ruchu. Po jakiś 4 kilometrach marszu, gdy już się rozpogodziło dotarłem do przejazdu przez gruntową drogę na skraju lasu, gdzie chciałem zaczaić się na kolejny pociąg. Zbliżały się godziny szczytu, za chwilę miały się zjawić dwa pociągi pospieszne "Bryza". Najpierw ten ze Szczecina do Olsztyna, a kilkanaście minut później ten przeciwnej relacji. Wpierw jednak słyszałem jak coś ciężkiego się tłucze od strony Szczecinka. Tym czymś okazał się piękny zielony ST44-1106 z wahadłem niemieckich wagonów samowyładowczych. Czyli moja nadzieja spotkania jakiegoś objazdowego towara się spełniła. 

ST44-1106 z pociągiem towarowym na szlaku między Czaplinkiem
a przystankiem Żelisławie Pomorskie

Tuż po nim w drugą stronę pojechała "Bryza" do Olsztyna z lokomotywami ST44-1215 oraz EP07-201. 

ST44-1215+EP07-201 z pociągiem pospiesznym "Bryza" ze Szczecina
do Olsztyna na szlaku między Żelisławiem Pomorskim a Czaplinkiem

Za kilkanaście minut miała jechać "Bryza" w drugą stronę, więc przemieściłem się w inną miejscówkę, na pole. Drugą "Bryzę" ciągnęła ST44-1221, a za nią na zimno jechała EU07-188. 

ST44-1221+EU07-188 z pociągiem pospiesznym "Bryza" z Olsztyna
do Szczecina między Czaplinkiem a Żelisławiem Pomorskim

Tuż po drugiej "Bryzie" przemknęła jeszcze osobówka z Runowa Pomorskiego do Szczecinka (SA110-13+SA112-02+SA110-05). Została ona schwytana tuż przed przystankiem Żelisławie Pomorskie. 

SA110-13+SA112-02+SA110-05 jako pociąg osobowy z Runowa
Pomorskiego do Szczecinka minął przystanek Żelisławie Pomorskie

Ponieważ  przede mną godzinny zastój w ruchu, zatrzymałem się na peronie w Żelisławiu Pomorskim na krótką przerwę posiłkową. Znów nadciągały ciemne chmury, ale na szczęście tym razem epicentrum ulewy przeszło trochę z boku. Do kolejnego przystanku, którym jest Bobrowo Pomorskie niemal cały czas wzdłuż torów biegnie utwardzona droga. I dobrze, bo po całodniowym marszu po mokrej trawię skarpetki nasiąkły niczym gąbka. Podczas dalszej wędrówki ciszę zaczął przerywać wibrujący dźwięk. Pierwsze skojarzenie, wraca zdawka z Jankowa Pomorskiego. I rzeczywiście, po chwili nadjechała niebieska SM42-988 z dwiema węglarkami i trzema platformami załadowanymi drewnem.

SM42-988 z pociągiem zdawczym z Jankowa Pomorskiego do Szczecinka
pomiędzy przystankami Bobrowo Pomorskie i Żelisławie Pomorskie

Z Bobrowa Pomorskiego już niedaleko do Złocieńca (widać tarczę ostrzegawczą i w oddali semafor wjazdowy). Przed godziną 17 mają jechać dwie osobówki, najpierw "Drawa" ze Szczecina Głównego do Szczecinka, a potem osobówka przeciwnej relacji. Pierwotnie za miejscówkę do focenia miała posłużyć stojąca tuż przy torach ambona myśliwska, lecz z powodu drutów telegraficznych centralnie zasłaniających torowisko, posłużyła ona jedynie za motyw. "Drawa" do Szczecinka była zestawiona z SA110-14+SA112-03+SA110-01, a osobówka jadąca w drugą stronę z SA110-05+SA112-02+SA110-13. We wszystkich napotkanych dziś na linii Szczecinek- Runowo Pomorskie osobówkach frekwencja była przeciętna, ale nie tragiczna. 

SA110-14+SA112-03+SA110-01 jako pociąg "Drawa" ze Szczecina
Głównego do Szczecinka zbliża się do przystanku Bobrowo Pomorskie

SA110-05+SA112-02+SA110-13 jako pociąg osobowy ze Szczecinka
do Szczecina Głównego pomiędzy Bobrowem Pomorskim a Złocieńcem

Po przejeździe pociągów zrobiło się tak ciemno, jakby miało zaraz nadejść prawdziwe oberwanie chmury. Na szczęście do Złocieńca już niedaleko. Już miałem iść dalej, a tu coś mi nadjeżdża od strony Złocieńca. Był to gagarin 1106 luzem wracający z Runowa Pomorskiego po przyprowadzeniu tam składu talbotów, napotkanego przeze mnie kilka godzin temu. 

ST44-1106 po przyprowadzeniu brutta do Runowa Pomorskiego
wraca luzem do Szczecinka i przed chwilą minął Złocieniec

W Złocieńcu dochodzi boczna linia z Kalisza Pomorskiego. Jeszcze kilka lat temu jeździły tędy towary do bazy nawierzchniowej w Wierzchowie Pomorskim. Obecnie tylko sporadycznie wożą tędy paliwo do lotniska wojskowego w Mirosławcu. Bocznica do Grotnik Drawskich będąca ogryzkiem po dawnej linii do Połczyna-Zdroju jest ładnie odchwaszczona, ale nie wygląda na używaną. Stacja w Złocieńcu w przeciwieństwie do Czaplinka leży blisko centrum, więc korzystając z dłuższej przerwy w ruchu przeszedłem się do miasta na obiad. Po powrocie była już przygotowana droga przebiegu dla pociągu pospiesznego "Albatros" ze Szczecina do Gdańska. Niestety akurat dopadły mnie ołowiane chmury i fotka wyszła strasznie ciemna (czyli nie było mi dzisiaj dane zrobić "Albatrosowi" ładnego zdjęcia). Dla formalności na czele jechały ST44-1221 i EU07-005. 

ST44-1221+EU07-005 z pociągiem pospiesznym "Albatros" ze
Szczecina do Gdańska mijają stację Złocieniec

Nim rozpadało się na dobre schroniłem się w budynku dworca. Osobówka do Runowa Pomorskiego, którą miałem wracać odjeżdża za pół godziny. Stacja w Złocieńcu sprawia raczej smutne wrażenie. Poniemieckie drewniane wiaty peronowe są zaniedbane i w wielu miejscach przeciekają. Chociaż w porównaniu do paru innych stacyjek na Pomorzu nie jest tak źle. Do Runowa Pomorskiego zawozi mnie skład SA110-01+SA112-03+SA110-14, a stamtąd do Szczecina Głównego jadę pociągiem osobowym "Ina" ze Słupska (ED72-006+EN57-1776). W Szczecinie Głównym mam 45 minut czekania na nocnego pośpiecha do Krakowa. Po wejściu do przedziału od razu układam się do snu. Do Krakowa przybywam w sobotę około 9:30 kończąc tę męczącą ale całkiem owocną wyprawę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz