wtorek, 22 marca 2022

2013-08-10 Parada lokomotyw w Międzychodzie

 

Dnia 10 sierpnia 2013 roku Instytut Rozwoju i Promocji Kolei zorganizował na stacji w Międzychodzie pierwszą edycję parady lokomotyw. Parada była dość skromna, bo uczestniczyły w niej tylko 3 maszyny (dwa parowozy serii Ol49 oraz lokomotywa spalinowa serii SU45). Jednak dużą atrakcją przyciągającą miłośników kolei były liczne pociągi specjalne dające możliwość zaliczenia nieczynnych linii kolejowych wychodzących z węzła w Międzychodzie. Planowe pociągi osobowe do Międzychodu nie docierają od 1999 roku. Dowóz na paradę zapewniały więc pociągi specjalne. Parowozy serii Ol49 przyprowadziły pociągi z Poznania Głównego i Wolsztyna docierające przez Zbąszynek, Międzyrzecz i Wierzbno. Z kolei lokomotywa SU45 przyciągnęła skład z Krzyża przez Gorzów Wielkopolski, Skwierzynę i Wierzbno. Ze stacji w Międzychodzie wychodzą jeszcze trzy trasy: do Szamotuł, Rokietnicy i Zbąszynia. Pierwsza trasa była przejezdna do Sierakowa Wielkopolskiego i na tym odcinku uruchomione zostały pociągi specjalne. Środkowa trasa do Rokietnicy była ostatnią trasą, którą do Międzychodu docierały planowe pociągi osobowe. Jednak po zawieszeniu ruchu w 1999 roku cała trasa bardzo szybko zarosła drzewami i stała się nieprzejezdna. Z kolei linia do Zbąszynia była wówczas przejezdna do stacji Łowyń, jednak z powodu uszkodzenia przejazdu przez drogę krajową, PKP PLK S.A. zezwoliła na jazdę pociągów specjalnych tylko do pierwszego przystanku w Gorzyniu Wielkopolskim. Razem z kilkoma kolegami uznałem paradę w Międzychodzie za wydarzenie warte odwiedzin. Dzień wcześniej wyruszyliśmy z Krakowa nocnym pociągiem do Świnoujścia i rano w Krzyżu planowaliśmy przesiadkę na pociąg specjalny dowożący na paradę. Na stacji spędziliśmy prawie 2 godziny, ale nie nudziło nam się, bo udało się trafić sporo ciekawych składów. Do odjazdu z osobówką do Poznania szykowała się czeska lokomotywa 163 021-9 „Małgosia”. 

163 021-9 "Małgosia" z pociągiem osobowym do Poznania na
stacji w Krzyżu

Na zatrudnienie oczekiwał gagarin ST44-313. 

ST44-313 na stacji w Krzyżu

Ruch towarowy również dopisywał. W ciągu dwóch godzin przejechały dwa składy prowadzone bykami po modernie. W jednym z nich jechała na zimno zielona ET22-763. 

ET22-2034 z pociągiem towarowym wjeżdża do Krzyża od
strony Poznania

ET22-2038 oraz na zimno 763 wjeżdżają do Krzyża z pociągiem
towarowym od strony Szczecina

W pewnym momencie przyjechał pociąg TLK „Lubuszanin” z Gorzowa Wielkopolskiego do Warszawy Wschodniej prowadzony przez SP32-202. Była to już wówczas jedna z kilku ostatnich czynnych przedstawicielek tej serii. 

SP32-202 wjeżdża do Krzyża z pociągiem TLK "Lubuszanin"
z Gorzowa Wielkopolskiego do Warszawy Wschodniej

Kilka pozostałych egzemplarzy stało odstawionych na stacji oczekując dalszego losu. 

Odstawione lokomotywy głównie serii SP32 na stacji w Krzyżu

W innej części stacji stała spora grupa odstawionych wagonów pasażerskich, głównie piętrowych. Z kolei na ławkach i ścianach budynku stacyjnego można było zaobserwować liczne pamiątki zostawione przez uczestników Przystanku Woodstock, który kilka dni wcześniej odbywał się w nieodległym Kostrzynie. Po godzinie 7 przyjechała osobówka z Piły w postaci SU42-536 i bohuna oraz osobowy z Poznania do Świnoujścia zestawiona z ED72-021. 

ED72-021 jako pociąg osobowy z Poznania do Świnoujścia
podczas postoju w Krzyżu

SU42-536 przybyła do Krzyża z pociągiem osobowym z Piły

Chwilę później zaczęło się już podstawianie naszego pociągu. Pociąg specjalny „Drwal” do Międzychodu stanowiła łaciata lokomotywa SU45-241 i trzy wagony drugiej klasy, jeden przedziałowy i dwie bonanzy. 

SU45-241 podstawia pociąg "Drwal" do Międzychodu

Pociąg "Drwal" gotów do odjazdu z Krzyża. Obok SU42-536
manewruje ze składem pociągu z Piły

Zajęliśmy miejsca w bonanzie i około godziny 8 ruszyliśmy w trasę. Gdy tak jechaliśmy ostbahnem, zrobił się całkiem ładny dzień. Chmury się rozeszły i wyszło słońce. W Gorzowie Wielkopolskim czekała nas zmiana kierunku jazdy. Gorzowska stacja jest „rozdarta” i nie ma w peronach takiego toru, z którego dałoby się wyjechać zarówno w kierunku Krzyża jak i Zbąszynka. W celu zmiany czoła musieliśmy pojechać dalej na grupę towarową. Była okazja, żeby zrobić zdjęcie fiata robiącego oblot. 

SU45-241 w trakcie oblotu składu na grupie towarowej stacji
Gorzów Wielkopolski

Po zmianie kierunku udaliśmy się linią w kierunku Zbąszynka. W Skwierzynie naszą uwagę przykuł żółtoczelny rumun z kilkoma węglarkami. 

ST43-223 na stacji w Skwierzynie

Następnie skierowaliśmy się na nieczynną w ruchu pasażerskim od 1995 roku linię do Międzychodu. Szlak jest wciąż używany prze pociągi towarowe dzięki działającym terminalom paliwowym w Rokitnie i Wierzbnie. Spora grupa miłośników goniła nasz pociąg samochodami i robiła zdjęcia. Na stacji Wierzbno dołącza się do nas linia z Międzyrzecza. Wyjeżdżając ze stacji mijaliśmy sporych rozmiarów terminal paliwowy, na terenie którego stały dwie lokomotywy SM30. 

SM30-248 i 235 na terenie terminala paliwowego w Wierzbnie

Z Wierzbna jeszcze kilka minut jechaliśmy lasem aż osiągnęliśmy stację w Międzychodzie. 

Pociąg "Drwal" przybył do Międzychodu

Miło było patrzeć, jak ta stacja która nie widziała planowych pociągów osobowych od 14 lat, przeżywała takie oblężenie. Na stacji stał już parowóz Ol49-59, który chwilę temu przyprowadził pociąg specjalny z Wolsztyna. 

Ol49-59 z wagonami zabytkowymi na stacji w Międzychodzie

Pół godziny po „Drwalu” przyjechał pociąg „Pojezierze” z Poznania przez Zbąszynek i Międzyrzecz prowadzony drugim wolsztyńskim parowozem Ol49-69. 

Ol49-69 z pociągiem "Pojezierze" z Poznania do Sierakowa
Wielkopolskiego wjeżdża do Międzychodu

Pociąg udawał się dalej do Sierakowa Wielkopolskiego, ale zanim ruszył, z tyłu podpięła się lokomotywa SU45-241. Stan infrastruktury w Sierakowie nie pozwalał bowiem na wykonanie oblotu składu. Wsiedliśmy na pokład „Pojezierza” i ruszyliśmy mijając charakterystyczny obiekt kojarzony ze stacją w Międzychodzie, jakim jest pomost z semaforami wjazdowymi od strony Szamotuł, Rokietnicy i Zbąszynia. Obowiązkowo muszę później zrobić z nim zdjęcie pociągu. Na trasie Międzychód – Szamotuły pociągi pasażerskie kursowały do 1995 roku. Później w wakacje 1996 uruchomiono jeszcze pociągi z Poznania do Sierakowa. Ostatni pociąg specjalny całą trasę pokonał w 2002 roku, a kilka lat dłużej utrzymywał się ruch towarowy od Międzychodu do huty szkła w Sierakowie. Minęliśmy przystanki Międzychód Letnisko, Zatom Stary oraz Kłosowice i osiągnęliśmy stację w Sierakowie Wielkopolskim. Zdjęcia z tej stacji są cenną pamiątką, gdyż był to ostatni rok, kiedy PLK wpuściła tu składy pasażerskie. 

Pociąg "Pojezierze" w Sierakowie Wielkopolskim. Na czele
Ol49-69, z tyłu SU45-241.

Po krótkim postoju skład ruszył w drogę powrotną do Międzychodu. Po przyjeździe do Międzychodu wagony zostały odstawione na boczne tory, a główne tory stacyjne zostały przygotowane do parady lokomotyw. 

SU45-241 w trakcie manewrów przed paradą

Ol49-59 manewruje przed paradą

Przez kolejne pół godziny dwie oelki i fiat paradowały po stacji najpierw po tym samym torze jedna za drugą potem parowozy przeparadowały spięte razem, a później lokomotywy ścigały się nawzajem po sąsiednich torach. 

Ol49-69 w trakcie parady

Paradująca SU45-241

Paradująca Ol49-59

Wyścig SU45 i spiętych parowozów

Paradujące parowozy spięte razem

Ścigające się parowozy Ol49

Po zakończeniu parady parowozy ustawiły się pod nastawnią w celu uzupełnienia zapasu wody. 

Parowozy w trakcie wodowania

Kwadrans później Ol49-59 ruszyła w drogę powrotną z pociągiem do Wolsztyna. 

Ol49-59 opuszcza już Międzychód z pociągiem do Wolsztyna

Druga oelka oraz fiat natomiast poprowadziły jeszcze pociągi specjalne „Morena” do Sierakowa i „Leśnik” do Gorzynia Wielkopolskiego. Sieraków miałem już zaliczony, więc tym razem postanowiłem wykonać zdjęcie pociągu powrotnego przy pomoście z semaforami wjazdowymi. Środkowy tor z Rokietnicy był tak zarośnięty, że w ogóle nie było go widać. Aż trudno uwierzyć, że to właśnie tędy do Międzychodu docierały ostatnie planowe pociągi osobowe. Dwie pary z Poznania dojeżdżały tu do końca września 1999 roku. Do Sierakowa na czele składu jechał fiat, więc powrotny pociąg poprowadził parowóz. 

Ol49-69 i na popychu SU45-241 z pociągiem "Morena" z Sierakowa
Wielkopolskiego mijają charakterystyczny pomost z semaforami
wjazdowymi do Międzychodu

Po wykonaniu upragnionego zdjęcia z pomostem z semaforami, ruszyłem zająć miejsce w składzie gdyż zaraz miał on wykonać kurs do Gorzynia Wielkopolskiego. Ten 4-kilometrowy kikut z Międzychodu do Gorzynia był wówczas jedynym dostępnym odcinkiem linii do Zbąszynia. Pociągi osobowe przestały tu jeździć już w 1989 roku, a towarowe na całej trasie kilka lat później. Wciąż czynna była ładownia w Łowyniu położonym dwa przystanki za Gorzyniem, jednak nie mogliśmy tam dotrzeć z powodu uszkodzenia przejazdu przez drogę krajową nr 24 przez samochód ciężarowy. Za Łowyniem torowisko jest w katastrofalnym stanie i zostało wręcz wchłonięte przez tkankę leśną. Przez połowę odcinka Międzychód – Gorzyń Wielkopolski jechaliśmy równolegle z linią do Rokietnicy. Tor biegł w pewnym oddaleniu, ale w zasięgu wzroku. W pewnym momencie odbił on na wschód a my kierując się dalej na południe dotarliśmy do Gorzynia. 

SU45-241 i Ol49-69 z pociągiem "Leśnik" z Międzychodu na
przystanku Gorzyń Wielkopolski

Po krótkim postoju skład ruszył w drogę powrotną do Międzychodu. Była już godzina 18 i zaczęto już szykować pociągi odwozowe do Poznania i Krzyża. 

SU45-241 jedzie po skład pociągu "Drwal" do Krzyża

Jako pierwszy wyjechał pociąg do Poznania przez Międzyrzecz i Zbąszyń z parowozem Ol49-69. Zadowoleni pasażerowie żegnali się ze stacją licząc, że będą mieli okazję jeszcze tu przyjechać. Jako ostatni wyjechał pociąg do Krzyża prowadzony przez lokomotywę SU45-241 i na stacji w Międzychodzie znów zapanowała cisza. Wróciliśmy przez Skwierzynę i Gorzów Wielkopolski, a w Krzyżu przesiedliśmy się do nocnego pociągu Świnoujście – Kraków. Przez kolejne kilka lat uruchamiane były jeszcze pociągi turystyczne do Międzychodu oraz organizowane były parady, w których brało udział więcej taboru. Naprawiono nawet przejazd w Gorzyniu Wielkopolskim, dzięki czemu w 2014 roku pojechały pociągi turystyczne do Łowynia. Jednak pogarszający się stan infrastruktury powodował, że PLK coraz mniej chętnie wpuszczała pociągi do Międzychodu i na przyległe szlaki. Rok 2013 był ostatnim, kiedy można było dojechać do Sierakowa Wielkopolskiego. W kolejnych latach możliwy był dojazd tylko do stacji Międzychód Letnisko. A w roku 2016 niestety PLK wprowadziła prędkość 0 km/h na wszystkich szlakach wybiegających z Międzychodu, co przekreśliło możliwość dalszej organizacji parad lokomotyw na tej stacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz