Lubię
spędzać wakacje w Gdańsku. Możliwość noclegu w akademikach Politechniki
w przystępnej cenie, bliskość morza oraz dużo atrakcji dla miłośników
kolei i komunikacji miejskiej w okolicy sprawiło, że kilkakrotnie wybierałem to
miasto jako miejsce spędzania urlopu. Nie inaczej było w 2020 r., kiedy
przebywałem tu przez tydzień od 7 do 13 sierpnia. W porównaniu z rokiem 2019 w
komunikacji miejskiej zaszło kilka zmian. Oddana do użytku po remoncie została
trasa do pętli Stogi Plaża, dzięki czemu linia 8 wróciła na swoją stałą trasę.
Na osiedlu Stogi jednak prace nie zostały jeszcze zakończone i tramwaje
przejeżdżały tam przez plac budowy. Nie była jeszcze gotowa pętla pośrednia
Stogi Pasanil, przez co linia 3 w dalszym ciągu kursowała z Brzeźna do pętli
Chełm Witosa. Natomiast do Stogów Plaży wydłużona została dziewiątka, która
dotychczas kończyła na Przeróbce. Jako że trasa do Stogów była wyremontowana,
można było na niej po raz pierwszy zaobserwować niskopodłogowe tramwaje typu
Swing czy Jazz. W innym rejonie Gdańska oddana została do użytku całkiem nowa
trasa stanowiąca przedłużenie linii do Migowa, obsługiwana przez linię 12. Nowa
linia biegła przez pętlę Ujeścisko do końcówki Lawendowe Wzgórze. To oczywiście
nie koniec planów rozbudowy gdańskiej sieci. Ujeścisko docelowo ma się stać
węzłem przesiadkowym. Ma stąd zostać wyprowadzona kolejna nowa trasa tramwajowa
stanowiąca połączenie z linią do Łostowic. Ponadto obok powstanie nowa
zajezdnia tramwajowa. Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał
o trójwagonowych składach wagonów 105Na :D. W 2020 roku ich liczba uległa
dalszemu zwiększeniu, co mnie bardzo ucieszyło. W sierpniu Gdańsk cały czas
pozostawał jedynym miastem eksploatującym potrójne stopiątki. Do Krakowa
powróciły one dopiero miesiąc później. W sierpniu 2020 r. w Gdańsku było
spiętych już pięć ufoków, z czego w dzień roboczy na ósemce pojawiały
się trzy. Niestety przez cały tydzień mojego pobytu w Gdańsku nie było
żadnej rotacji i każdego dnia w ruchu były te same trójskłady. W porównaniu
z rokiem 2019 zabrakło „bulwoufoka” #1290+1291+1292. Wagon #1290 został
rozbity we wrześniu 2019 roku po zderzeniu z autobusem. W ruchu była
„czerwona trzyseta”, czyli wagony #06300+06299+06309 odmalowane w historyczne
barwy. Poza tym spięty został ponownie ufok #1349+1350+1346, który w latach
2017-2018 pełnił zaszczytną rolę „jedynego ufoka Rzeczypospolitej”. Dodatkowo
podczas mojego pobytu w ruchu był całkiem nowy trójskład #1202+1416+1203
zestawiony z wagonów po modernizacji w MPK Łódź, czyli ze „zbulwionymi”
ścianami przednią i tylną. W odróżnieniu od wakacji 2019 roku tym razem na
ulice Gdańska nie wyjechały zabytkowe tramwaje i autobusy. W Gdyni natomiast
podobnie jak w poprzednich latach w niedziele kursowała zabytkowa linia
trolejbusowa. Ona również znalazła się w planie mojego wyjazdu.
Dzień 1, piątek 7 sierpnia 2020 r.
Przyjechałem
wówczas do Gdańska w godzinach popołudniowych z małej wioski Leśno na
Kaszubach, gdzie spędzałem pierwszą część urlopu. Opisana została ona w
opublikowanym w sierpniu 2020 r. wpisie „SA109 na linii Chojnice –
Kościerzyna”. Powiem że po tygodniowym pobycie w cichej kaszubskiej wiosce,
miałem problem żeby się przyzwyczaić do wielkomiejskiego zgiełku. Wiem, że
najlepiej by było zamienić kolejnością pobyt w Gdańsku i na Kaszubach, ale
nie było takiej możliwości. Musiałem dostosować się do wolnych terminów w
gospodarstwie w Leśnie. Po zakwaterowaniu w akademikach udałem się na kilka
zdjęć tramwajów na Węźle Kliniczna oraz na ulicy Marynarki Polskiej. Ufoka
akurat żadnego nie złapałem, ale nie ma co być takim pazernym. Przede mną
jeszcze tydzień pobytu w Gdańsku.
 |
Wagon N8C #1113 na węźle Kliniczna |
 |
Swing 120NaG #1031 na ulicy Marynarki Polskiej |
 |
Skład 105Na #1259+1260 na ulicy Marynarki Polskiej |
Gdy na wieczór jechałem na plażę w Brzeźnie
przywitać się z morzem, patrzyłem uważnie na zajezdnie autobusową przy
alei Hallera. W listopadzie 2019 r. bowiem Gdańskie Autobusy i Tramwaje
ogłosiły pozyskanie Jelcza PR110 w celach zabytkowych. Autobus ten został
zakupiony z Ostrowca Świętokrzyskiego i miałem okazję wykonać mu zdjęcie u
poprzedniego właściciela. Co ciekawe GAiT nie poprzestało na tym jednym wozie.
Kilka miesięcy później sprowadzony został drugi berliet, tym razem z Siedlec.
Czyli z dwóch będą robić jednego albo jeden pójdzie na części. Moje baczne
obserwowanie zajezdni było podyktowane właśnie tymi Jelczami. Okazało się, że
stoją one przy samym płocie od strony ulicy i bez problemu można im zrobić
zdjęcia 😀 No to już wiedziałem od czego zacznę kolejny dzień. 😁
Dzień 2, sobota 8 sierpnia 2020 r.
Ogólnie
ten urlop w Gdańsku miałem z najbardziej dopisującą pogodą. Niebo było
bezchmurne praktycznie przez cały mój pobyt. Tak jak zapowiadałem, z rana
wybrałem się pod zajezdnię autobusową sfotografować Jelcze PR110.
 |
Jelcze PR110M na terenie zajezdni GAiT przy alei Hallera. Czerwony Jelcz pochodzi z Ostrowca Świętokrzyskiego, niebieski z Siedlec |
Potem udałem
się porobić zdjęcia tramwajów na wyremontowanej trasie na Stogi. Niemal od razu
napatoczył się ufok #1349+1350+1346.
 |
Trójskład 105Na #1349+1350+1346 na ulicy Stryjewskiego na Stogach |
Do pętli przy plaży szedłem piechotą
robiąc po drodze zdjęcia.
 |
Wagony #1349+1350+1346 wracają z pętli Stogi Plaża |
Po raz pierwszy miałem okazję zobaczyć na tej trasie
wagony NGd99, Swingi oraz Jazzy. Przed remontem nie mogły się one tu pojawiać
ze względu na stan torowiska. Tego dnia oprócz ósemki i dziewiątki do Stogów
Plaży docierała też plażowa linia 68 z Łostowic Świętokrzyskiej.
 |
Ujęcia z ulicy Nowotnej: wagon NGd99 #1001 |
 |
120NaG #1025 |
 |
120NaG #1011 |
 |
Jazz 128NG #1053 |
 |
120NaG #1015 |
 |
128NG #1053 |
 |
120NaG #1040 |
Słoneczna
sobota spowodowała, że ulica prowadząca do plaży momentalnie się zakorkowała. Żeby
móc zrobić zdjęcia tramwajów bez samochodów, musiałem więc stopniowo przesuwać
się coraz dalej od plaży. W pewnym momencie zjawił się drugi trójskład, którym
była czerwona trzyseta #06300+06299+06309.
 |
Trójskład 105Na #06300+06299+06309 |
W weekendy na ósemce jeździły tylko
dwa ufoki. Jako że oba miałem sfocone i ulica Nowotna korkowała się coraz bardziej,
uznałem że pora na wypoczynek na plaży. Po godzinie 12 ruszyłem pieszo w drogę
powrotną również robiąc zdjęcia Swingów, Jazzów oraz oczywiście ufoków.
 |
120NaG #1042 |
 |
128NG #1065 |
 |
120NaG #1015 |
 |
128NG #1063 |
 |
no i czerwona trzyseta
|
 |
A to już ulica Stryjewskiego i 120NaG #1040 |
 |
Jest i kolejny trójskład, #1349+1350+1346 |
Tuż po
przejeździe trójskładu #1349+1350+1346 podjechał autobus linii 158 zapewniający
szybkie połączenie z Zaspą przez tunel pod Martwą Wisłą. Dzięki temu udało mi
się ten sam kurs trójwagonowej ósemki złapać na alei Rzeczypospolitej.
 |
Mijające się Swingi #1017 i #1031 na alei Rzeczypospolitej |
 |
120NaG #1036 na alei Rzeczypospolitej |
 |
I po raz kolejny ufok #1349+1350+1346 |
Na tym
postanowiłem zakończyć focenie na dziś i pojechałem na obiad oraz plażowanie na
Jelitkowo. A tam okazało się, że plaża była zamknięta z powodu ataku sinic.
Powiem, że pierwszy raz zdarzyło mi się trafić na to drobnoustrojstwo. No to
pojechałem zobaczyć jak wygląda sytuacja na Brzeźnie. Na pętli
w Jelitkowie akurat stała potrójna stopiątka. No to wsiadłem sobie do trzeciego
wagonu i czekałem na odjazd. W pewnym momencie słyszę komentarz jednej
kobiety „łee, nie wejdziemy z wózkiem”.
Widzę że ludzie się już nieźle wygodni zrobili, że nie chce im się wózka wnosić
po stopniach. Na Brzeźnie na szczęście żadnych sinic nie było. Jak widać miały
bardzo lokalny zasięg. Wieczorem jak czekałem na tramwaj powrotny, spodobało mi
się jak niskie słońce świeciło centralnie na tor, którym tramwaje dojeżdżają do
przystanku Wczasy. Tak więc dzień zakończyłem taką oto nieplanowaną fotką.
 |
N8C #1134 dojeżdża do przystanku Wczasy |
Dzień 3, niedziela 9 sierpnia 2020
r.
Niedzielę
poświęciłem w całości na Gdynię z głównym naciskiem na linię trolejbusową
nr 326 obsługiwaną taborem zabytkowym. Zaglądnąłem na nią w 2016 roku, ale
wtedy wykonałem tylko zdjęcia w rejonie pętli Orłowo SKM „Klif”. Tym razem w
planie miałem przejście całej trasy linii. W 2016 roku Gdynia miała na stanie 3
zabytkowe trolejbusy: Saurera 4TILM, Skodę 9Tr oraz Jelcza 120ME. Niedługo
później do tego grona dołączył radziecki ZiU 682B, zwany popularnie ziutkiem.
Po godzinie 11 ruszyłem pociągiem SKM w kierunku Gdyni. Pierwotnie
planowałem jechać do Grabówka, gdzie przy przystanku SKM jest pętla linii 326.
Plany te jednak szybko zweryfikowałem, gdy przy przystanku Gdynia Stocznia
przyuważyłem manewrującą stonkę PKP Intercity odmalowaną niedawno
w historyczne oliwkowe barwy. Pospiesznie opuściłem pociąg i wybiegłem na
kładkę, żeby zrobić zdjęcie.
 |
SM42-462 odmalowana w historyczne barwy manewruje w okolicy przystanku Gdynia Stocznia |
Zwykle ta lokomotywa przeciągała pociągi TLK
między Lęborkiem a Łebą. Tydzień pobytu w kaszubskiej wiosce na tyle mnie
rozleniwił, że nie chciało mi się jechać na nią polować do Łeby. Ale miło że w
takim razie stonka postanowiła przyjechać do mnie 😉. Przy okazji upolowałem z
tej kładki pendolino wyjeżdżające z grupy postojowej oraz osobówkę z Helu
zestawioną z lokomotywy SM42-349, czterech bohunów i bonanzy.
 |
ED250-011 wyjeżdża z grupy postojowej na stację Gdynia Główna |
 |
SM42-349 z pociągiem osobowym z Helu do Gdyni Głównej zbliża się do stacji końcowej |
Kładka
wyprowadziła mnie na ulicę Morską, którą kursują trolejbusy. Poszedłem nią w
kierunku Grabówka robiąc zdjęcia. Z taboru liniowego interesowały mnie
przegubowe Solarisy Trollino. W Polsce bowiem nie widziałem jeszcze na żywo
przegubowego trolejbusu 😃.
 |
Ujęcia z ulicy Morskiej w Gdyni: Solaris T18 #3264 |
 |
Solaris T12 #3015 |
 |
Solaris T12 #3048 |
 |
Solaris T12 #3091 |
Podczas mojej wizyty w 2016 roku na zabytkowej
linii 326 kursowały Saurer i Jelcz. Jelcza u mnie nigdy dość więc chętnie
bym go jeszcze połapał, natomiast na drugiej brygadzie po cichu liczyłem na
Skodę albo ziutka. Los się do mnie uśmiechnął, gdyż tego dnia na mieście były
Jelcz i ziutek. Jako pierwszy trafił mi się ten drugi.
 |
Zabytkowy trolejbus ZiU 682B #12096 |
Dotarłem do pętli
Grabówek SKM, gdzie zaczekałem na Jelcza. Obok pętli znajduje się zajezdnia
trolejbusowa. Czas oczekiwania wykorzystałem na zdjęcia pociągów
przejeżdżających obok pobliskiego przystanku. Trafił się IC „Rybak” z
Białegostoku do Szczecina z dwiema siódemkami EP07-444+400 oraz EP08-008 z
imponującej długości pociągiem TLK „Delfin” z Warszawy Zachodniej do Łeby.
Oczywiście wszystkie wagony do Łeby by nie wjechały. Większość odczepiano w
Lęborku.
 |
EP07-444+400 z pociągiem IC "Rybak" z Białegostoku do Szczecina mija przystanek Gdynia Grabówek |
 |
EP08-008 z imponującej długości pociągiem TLK "Delfin" z Warszawy Zachodniej do Łeby i Lęborka |
Gdy Jelczu przyjechał, ustawiłem się aby go złapać jak wyjeżdża
z pętli.
 |
Drugi zabytkowy trolejbus, jaki tego dnia kursował po Gdyni. Jelcz 120ME #10121 rusza z pętli Grabówek SKM |
Potem udałem się na przerwę obiadową. Kolejne zdjęcia
postanowiłem wykonać w centrum miasta. Podjechałem tam parę przystanków
trolejbusem. Na jednym z przystanków zaliczyliśmy dłuższy postój, bo
kierowczyni wyszła do dwóch chłopaków co jechali bez maseczek i kazała im
wysiąść. Kolejne zdjęcia wykonałem przy Skwerze Kościuszki. Jelcz i ziutek
zjawiły się w odstępie kilku minut.

 |
Jelcz na ulicy Świętojańskiej |
 |
Ziutek skręca z ulicy Świętojańskiej w 10 lutego |
Potem ruszyłem dalej na południe ulicą
Świętojańską i aleją Zwycięstwa.
 |
Solaris T12 #3086 na ulicy Świętojańskiej |
 |
Solaris T12 #3034 na ulicy Świętojańskiej |
 |
Solaris T12 #3092 na alei Zwycięstwa |
W Redłowie upolowałem ziutka wykonującego
kolejny kurs w kierunku Orłowa.
 |
Ziutek na alei Zwycięstwa |
Na tym zakończyłem focenie na dziś, ponieważ
czułem już w nogach te kilometry. Wsiadłem w pociąg SKM i ruszyłem w drogę
powrotną do Gdańska, gdzie spędziłem wieczór na plaży w Brzeźnie.
Dzień 4, poniedziałek 10 sierpnia
2020 r.
Moim
głównym celem na poniedziałek było niedawno otwarte przedłużenie trasy linii
tramwajowej nr 12 z Migowa do Ujeściska i Lawendowego Wzgórza. Po śniadaniu
przeszedłem się na aleję Grunwaldzką, gdzie wsiadłem w Jazza linii 12. Nowy
odcinek linii tramwajowej został wybudowany wraz z ulicą stanowiącą
przedłużenie ulicy Bulońskiej. Nadano jej imię Pawła Adamowicza, tragicznie
zmarłego prezydenta Gdańska. Aleja Pawła Adamowicza jest bardzo ciekawie
poprowadzona po pagórkowatym terenie. W pewnym momencie przerzucona jest
ceglanym wiaduktem nad dolinką. Po dotarciu do ulicy Warszawskiej tramwaj
przejeżdża przez pętlę Ujeścisko, po czym przystanek dalej kończy bieg na ślepo
zakończonej końcówce Lawendowe Wzgórze. Trochę dziwnie to rozwiązano, rozumiem
że plany zakładają przedłużenie linii dalej za Lawendowe Wzgórze.
 |
128NG #1067 dojeżdża do końcówki Lawendowe Wzgórze |
 |
128NG #1064 rusza z końcówki Lawendowe Wzgórze |
Część kursów
dwunastki kończy bieg w Ujeścisku, więc teoretycznie mogłyby one być obsługiwane
taborem jednokierunkowym. Mimo to linię w całości obsługują dwukierunkowe Jazzy
oraz wozy N8C. Pewnie nie ma takiej brygady dwunastki, która wykonywałaby
wyłącznie kursy do Ujeściska. Z pętli Ujeścisko wychodzą liczne tory „donikąd”.
Część z nich stanowi zaczątek nowej linii wzdłuż ulicy Warszawskiej do alei
Havla, gdzie połączy się z linią do Łostowic. Pozostałe ślepe tory docelowo
mają prowadzić do planowanej nowej zajezdni tramwajowej. Jak zobaczyłem te tory
„donikąd”, od razu mi się skojarzyły krakowskie pętle Dworzec Towarowy i
Krowodrza Górka. Gdy w 1984 roku wybudowano trasę do Krowodrzy Górki,
pobudowano na Dworcu Towarowym rozjazdy pod planowaną trasę przez tunel pod
dworcem głównym do Ronda Mogilskiego. Z kolei na Krowodrzy Górce zabudowano zwrotnice
pod przedłużenie linii do Azorów i Górki Narodowej. Pech jednak chciał, że
zaraz potem przyszedł kryzys i na dalszą rozbudowę sieci tramwajowej w tej
części Krakowa przyszło czekać ponad 20 lat. Tak więc omawiane rozjazdy na Dworcu
Towarowym i Krowodrzy Górce nigdy nie spełniły swojej roli 😂. Teraz
sytuacja dla tramwajów jest znacznie bardziej przychylna i miejmy nadzieję, że
zwrotnice na Ujeścisku będą wykorzystywane.
 |
128NG #1070 w barwach Lechii Gdańsk na pętli Ujeścisko |
 |
Jazz #1058 na pętli Ujeścisko |
 |
Wagon #1069 wjeżdża na pętlę Ujeścisko |
Z Ujeściska ruszyłem piechotą do
Migowa oczywiście robiąc po drodze zdjęcia.
 |
Ujęcia z alei Pawła Adamowicza: wagon 128NG #1052 |
 |
Jazz 128NG #1063 |
 |
128NG #1059 |
 |
Jeszcze raz wagon #1052 |
 |
A tu dla odmiany przyjechał wóz N8C #1169 |
 |
Wagon 128NG #1061 |
 |
N8C #1138 |
Gdy już wykorzystałem miejscówki
położone blisko torów, przeniosłem się na dalsze ujęcia. Jedne wykonałem z
okolic ulicy Czereśniowej, skąd był dobry widok jak tramwaj pokonuje
skrzyżowanie z ulicą Kartuską.
 |
Wagon #1061 w rejonie ulicy Stolema |
 |
A tu już niezidentyfikowany Jazz pokonuje skrzyżowanie z ulicą Kartuską |
Zależało mi też na odszukaniu miejsca, skąd
byłby widok na ceglany wiadukt w ciągu alei Pawła Adamowicza. Po dłuższym
poszukiwaniu udało się takowy widok znaleźć z ulicy świętego Huberta.
 |
Niezidentyfikowany Jazz na wiadukcie w ciągu alei Pawła Adamowicza |
Po
wykonaniu zdjęcia poszedłem pod górę do dawnej końcówki linii 12 na Migowie. Było
już po południu i słońce zaczęło przechodzić na drugą stronę alei Pawła
Adamowicza. Wykorzystałem więc jeszcze jedną miejscówkę z trasy dwunastki.
 |
128NG #1063 na alei Pawła Adamowicza |
Teraz mogłem już nową trasę linii 12 uznać za zaliczoną i przeniosłem się
do centrum. Kolejnym moim celem było centrum handlowe Forum Gdańsk, ale
bynajmniej nie w celach zakupowych 😛 Był stamtąd dobry widok na tramwaje jadące
ulicą Okopową na tle Bramy Wyżynnej. Uwieczniłem tu zarówno Swingi, wagony N8C
i NGd99, jak i stopiątki.
 |
Ujęcie z ulicy Okopowej koło Bramy Wyżynnej: Skład 105Na #1238+1232 |
 |
120NaG #1043 |
 |
NGd99 #1003 |
 |
N8C #1146 |
 |
120NaG #1030 |
Po raz pierwszy udało mi się złapać jednego z
nowych ufoków #1202+1416+1203, chociaż jechał akurat niezbyt do słońca. Ale
jeszcze go dopadnę 😉.
 |
Nowy trójskład 105Na #1202+1416+1203 |
 |
120NaG #1019 |
 |
Trójskład 105Na #1349+1350+1346 |
Gdy już nasyciłem się tą miejscówką, wsiadłem w tramwaj
do Stogów, gdzie udałem się na obiad oraz wypoczynek na plaży. Gdy wsiadałem w
tramwaj powrotny na pętli słyszałem rozmowę wśród pasażerów „Wiesz jakim tramwajem tu przyjechałam? Takim
starym trzywagonowym. Nie wiedziałam, że takie jeszcze jeżdżą!”. Widzę że
tramwaje niskopodłogowe już nieźle ludziom już poprzewracały w głowach 😛. Gdy
dojechałem do osiedla Stogi, akurat skończył mi się bilet dobowy i musiałem
wysiąść zakupić nowy. Zrobiłem przy okazji zdjęcie na będącej jeszcze w trakcie
przebudowy ulicy Stryjewskiego.
 |
Skład 105Na #1238+1232 na remontowanej jeszcze ulicy Stryjewskiego |
Celowałem tak, żeby zrobić zdjęcie jadącego
ładnie do słońca trójskładu #1202+1416+1203. Na początek zaryzykowałem z
ujęciem na Podwalu Przedmiejskim z zabytkowymi spichlerzami. Jednak ryzyko
zajechania się z samochodami było tu zbyt duże, więc po wykonaniu jednego
udanego zdjęcia ewakuowałem się stąd.
 |
128NG #1053 na Podwalu Przedmiejskim |
Ostatecznie ulokowałem się na ulicy
Marynarki Polskiej przed węzłem Kliniczna, gdzie już nie było praktycznie
ryzyka wjechania samochodu w kadr. Tu udało się wykonać pierwsze zadowalające
zdjęcie nowego ufoka, czym zakończyłem zdjęcia na ten dzień.
 |
Trójskład 105Na #1202+1416+1203 na ulicy Marynarki Polskiej |
Dzień 5, wtorek 11 sierpnia 2020 r.
Wtorek
i środę poświęciłem już głównie plażowaniu na Stogach oraz zdjęciom tramwajów
na trasie prowadzącej do tego osiedla. We wtorek rano wysiadłem na ulicy
Siennickiej i stąd już szedłem pieszo do samych Stogów robiąc zdjęcia. Niemal
od razu trafił się jadący w kierunku Jelitkowa trójskład #1349+1350+1346.
 |
Ujęcia z ulicy Siennickiej: ufok #1349+1350+1346 |
 |
Skład 105Na #1234+1233 |
 |
120NaG #1041 |
Gdy
czekałem na moście nad Martwą Wisłą, przechodziło obok dwóch kolesiów i spytali
się mnie czy daleko stąd na plażę. Odpowiedziałem że daleko, na co oni spytali
ile będą tam szli. Trudno mi było to oszacować, więc strzeliłem że 45 minut. Na
co oni „e, to niedaleko” i poszli 😀.
 |
NGd99 #1003 |
Na wysokości Przeróbki trafił się kolejny ufok, którym była czerwona trzyseta.
 |
Czerwona trzyseta przed pętlą Przeróbka |
 |
120NaG #1026 przy pętli Przeróbka |
 |
128NG #1064 na ulicy Lenartowicza |
 |
A to już ulica Budzysza i 120NaG #1035 |
 |
Skład 105Na #1301+1310 |
 |
120NaG #1012 |
 |
128NG #1051 |
 |
120NaG #1023 |
Trzeci
potrójniak #1202+1416+1203 trafił się na wysokości działek przy ulicy Wosia
Budzysza.
 |
Trójskład 105Na #1202+1416+1203 |
 |
Te same wagony na ulicy Nowotnej tuż za pętlą Stogi Plaża |
 |
120NaG #1030 na ulicy Nowotnej |
 |
Ufok #1349+1350+1346 na ulicy Nowotnej |
Tuż przed południem doszedłem do plaży na Stogach, gdzie spędziłem
kilka godzin. Po południu wykonałem jeszcze kilka ujęć na ulicy Nowotnej, a
także na nowoodkrytych miejscówkach na ulicy Lenartowicza i Siennickiej.
 |
Ciąg dalszy ujęć z ulicy Nowotnej |
 |
120NaG #1021 |
 |
Skład 105Na #1301+1310 |
 |
A tu już ulica Lenartowicza, NGd99 #1003 |
 |
120NaG #1029 |
 |
Ufok #1202+1416+1203 |
 |
120NaG #1035 na ulicy Siennickiej |
 |
Trójskład 105Na #1349+1350+1346 na ulicy Siennickiej |
Dzień 6, środa 12 sierpnia 2020 r.
W
ostatni dzień pobytu już mało zdjęć robiłem. Miałem już odczucie, że przez
cztery urlopy wakacyjne w Gdańsku już zwiedziłem tu wszystko co chciałem
zwiedzić. Rano postanowiłem upolować ufoka na moście nad Starą Motławą ze
Spichrzami Wisłoujście. Złapałem tu czerwoną trzysetę praktycznie w ostatniej
chwili zanim słońce przeszło na drugą stronę ulicy.
 |
Skład 105Na #1234+1233 pokonuje most nad Starą Motławą w ciągu Podwala Przedmiejskiego |
 |
Czerwona trzyseta na moście nad Starą Motławą |
Zatrzymałem się jeszcze na
chwilę na osiedlu Stogi, licząc że może dziś na miasto wyjadą inne ufoki niż w
poprzednich dniach. Ale gdy zobaczyłem, że znowu są dokładnie te same co w
poprzednich dwóch dniach, to uznałem że dziś już nie focę i poszedłem na plażę.
 |
Trójskład #1202+1416+1203 na ulicy Stryjewskiego |
 |
Te same wagony po ruszeniu z pętli Stogi Plaża |
Przed godziną 14 znudziło mi się leżenie i wsiadłem w ósemkę. Gdy dojechałem na
Zaspę, przypomniałem sobie o wysokim bloku przy alei Rzeczypospolitej. Trzy
lata temu myślałem czy by nie wejść do niego i nie zrobić zdjęcia tramwaju z
ostatniego piętra. Wtedy jakoś mi brakło motywacji, ale teraz z nudów
postanowiłem że spróbuję. No i wyjechałem i zobaczyłem jaki jest widok.
Szału nie było, ale zdecydowałem się zaczekać na ufoka. Upolowałem wagony
#1349+1350+1346 jadące w kierunku Jelitkowa.
 |
Wagony 105Na #1349+1350+1346 na alei Rzeczypospolitej |
Na koniec już w ramach
definitywnego pożegnanie z Gdańskiem wykonałem kilka zdjęć na ulicy Garnitur..., tfu Marynarki
Polskiej przed węzłem Kliniczna. Tam upolowałem m.in. czerwoną trzysetę.
 |
N8C #1153 na ulicy Marynarki Polskiej |
 |
czerwona trzyseta na ulicy Marynarki Polskiej |
Dzień 7, czwartek 13 sierpnia 2020
r.
Powrót
do Krakowa tradycyjnie zaplanowałem sobie okrężną trasą. Tym razem pojechałem
do Wrocławia, skąd zrobiłem sobie kółeczko przez Ścinawę, Głogów, Lubin i
Legnicę. Celem było zaliczenie reaktywowanej w ruchu pasażerskim w czerwcu 2019
r. linii Rudna Gwizdanów – Lubin – Legnica. Wyjechałem z Gdańska rano pociągiem
IC „Pomorzanin” do Wrocławia. Jak na złość przy tym samym oknie przede mną
siedziała jakaś parka, która była bardzo zaspana i ciągle zasuwała roletę
żeby im słońce nie świeciło, Nosz kurde nie wiem co oni robili w nocy,
wtedy przecież się śpi 😡 Przez to przez większość podróży musiałem kombinować
z patrzeniem przez wąską szparkę na dole pod roletą. Na szczęście przed
Poznaniem wyszli do Warsu i wtedy mogłem pooglądać krajobraz do woli :D. We
Wrocławiu przesiadłem się do EN57-673 jadącego do Zielonej Góry. Na zewnątrz
upał, więc czekałem aż w końcu ruszymy i pojawi się przepływ powietrza. Podróż
upłynęła bezproblemowo. W Głogowie mam dłuższą przerwę, więc mogę się udać
na miasto na posiłek. Przy okazji uwieczniłem dwa pociągi towarowe Pol Miedź
Trans, jedno z gagarem, drugie ze sputnikiem.
 |
M62BF-3101 ze składem towarowym na stacji w Głogowie |
 |
Kolejny skład Pol Miedź Trans w Głogowie, tym razem na czele 3E1M-202 |
Linię przez Lubin zaliczyłem na
pokładzie pociągu TLK „Szyndzielnia” ze Świnoujścia do Bielska-Białej. Lubin był
do niedawna największym miastem na Dolnym Śląsku (i drugim w Polsce) bez
pociągów pasażerskich i Województwo Dolnośląskie czyniło intensywne
starania nad zmianą tego stanu rzeczy. Zanim pociągi wróciły, konieczna była
rewitalizacja linii Rudna Gwizdanów – Legnica, gdyż była ona w fatalnym
stanie. Z przywróceniem ruchu pociągów do Lubina wiąże się ciekawa historia.
Prezydent Miasta Lubin ma kosę z Wójtem Gminy Lubin i ustalił z Marszałkiem
Województwa Dolnośląskiego, że reaktywowane pociągi do Lubina będą obsługiwać
tylko sam Lubin. Nie będzie postojów na przystankach pośrednich między Lubinem
a Legnicą. Mieszkańcy miejscowości, w których są ulokowane te przystanki nie
pogodzili się z takim traktowaniem i zepsuli Prezydentowi Lubina event z okazji
powrotu pociągów. Zablokowali tory, uniemożliwiając dojazd pociągu specjalnego
z zaproszonymi gośćmi. Dzięki temu wymusili szybką korektę rozkładu jazdy
polegającą na dodaniu postojów pociągów na przystankach pośrednich. Linia przez
Lubin jest pięknie zrobiona, z Głogowa do Legnicy jechaliśmy praktycznie
moment. W Legnicy z kolei trwała przebudowa hali peronowej. Największą nerwówkę
miałem we Wrocławiu, gdzie czekało mnie 5 minut na przesiadkę na pociąg „Lwów
Ekspres” jadący jak sama nazwa wskazuje do Przemyśla. A kolejny pociąg w
kierunku Krakowa był po ponad 2 godzinach. Na szczęście jechaliśmy
punktualnie, na wjeździe do Wrocławia byliśmy nawet nieco przed czasem. Ale
i tak musieliśmy odstać do planu pod semaforem wjazdowym, żeby przepuścić
inny pociąg. Zebrałem się do wysiadania z dużym wyprzedzeniem, ale i tak
trafiły się jakieś babcie które ustawiły się do wysiadania przede mną. Miałem
farta, że trafił się jeden gość, który też miał przesiadkę na ten sam pociąg
i poprosił żeby go przepuścić. No to ja powiedziałem, że też się
przesiadam na ten sam pociąg i dzięki temu panie pozwoliły mi wysiąść bez
kolejki. Podczas przesiadki we Wrocławiu Głównym miałem kolejna nerwówkę, bo
nie mogłem odnaleźć pociągu „Lwów Ekspres”. Na tym samym torze stał bowiem inny
pociąg. Na szczęście w ostatniej chwili skład odnalazłem. Na moim miejscu
siedział jakiś chłopaczek, więc pytam się czy ma tu miejscówkę. Odpowiedział że
nie, ale żalił się że nie ma się gdzie podziać, bo ciągle go przesadzali bo
każdy chce siedzieć z kolegą czy dziewczyną. W końcu jednak gdzieś go posadzili
i podróż powrotna upłynęła już bez problemów. W Krakowie byłem po
godzinie 20.
Wracając
do potrójnych stopiątek, to niedługo po moim urlopie Gdańsk przestał być
jedynym miastem eksploatującym składy 3x105Na. Od września 2020 r. po 4 latach
przerwy powróciły one bowiem na ulice Krakowa. Z kolei w Gdańsku wraz z
dostawami nowych wagonów 128N Jazz, stopiątki były stopniowo wycofywane aż w
marcu 2021 r. zakończyły służbę liniową. Jak zabytki zachowano sześć wagonów:
będący jako historyczny już od 15 lat wagon #06205, skład #1341+1342 wycofany z
ruchu liniowego w 2017 roku, oraz czerwoną trzysetę, czyli trójskład
#06300+06299+06309.