poniedziałek, 27 czerwca 2022

2011-09-25 Impreza z SU45 z Rzepina do Wierzbna

 

Na przełomie pierwszej i drugiej dekady XXI wieku odbył się szereg imprez kolejowych z udziałem lokomotyw spalinowych serii SU45 produkcji Zakładów Cegielskiego w Poznaniu. Inspiracją do organizacji przejazdów był zbliżający się nieuchronnie koniec eksploatacji tych pojazdów. Dostrzegł to także niemiecki miłośnik kolei Alexander Rettig, który w dniu 25 września 2011 r. zorganizował imprezę składem złożonym z lokomotywy SU45-164 oraz dwóch wagonów bezprzedziałowych na trasie z Rzepin – Międzyrzecz – Wierzbno – Skwierzyna – Międzyrzecz – Rzepin. Pierwotnie przejazd miał być adresowany tylko dla miłośników kolei z Niemiec. Jednak gdy do organizacji włączyło się towarzystwo Grodziska Kolej Drezynowa, możliwy stał się udział w imprezie także miłośników z Polski. Pierwotnie kilka osób z Krakowa deklarowało udział w imprezie, ale ostatecznie pojechała nas tylko dwójka, ja i Ania. Z racji braku możliwości dojazdu pociągiem do Rzepina na imprezę, miłośnicy dojeżdżający samochodami zabierali tych niezmotoryzowanych. Np. ja z Anią przyjechaliśmy z Krakowa do Poznania nocnym pociągiem TLK Przemyśl – Świnoujście, skąd do Rzepina zabrał nas autem kolega Grzegorz. Przed godziną 8 rano dotarliśmy do Rzepina i zajęliśmy miejsca w naszym pociągu specjalnym. Na początek w planie był przejazd linią nr 364 Rzepin – Wierzbno na całej jej długości. Linia została wybudowana w 1892 roku, a ruch pasażerski był na niej prowadzony do roku 1995. Następnie w 2007 roku przywrócono pociągi osobowe na odcinku Rzepin – Międzyrzecz. Nie była to jednak zbyt udana reaktywacja. Na skutek problemów taborowych zamiast pociągów często kursowały autobusy. Z czasem więc ograniczono termin kursowania pociągów do weekendów a w pozostałe dni jeździły autobusy a w 2011 roku jeździła już wyłącznie kolejowa komunikacja autobusowa. Ruch towarowy na odcinku Rzepin – Międzyrzecz stanowią głównie transporty wojskowe na poligon w Wędrzynie. Przy trasie Rzepin – Międzyrzecz zlokalizowane są dwa miasta, pierwszym jest Ośno Lubuskie. Odbyły się tam dwa fotostopy, z budynkiem stacyjnym oraz na wyjeździe ze stacji. 

Ujęcia z Ośna Lubuskiego

Pierwsze zdjęcia szlakowe zaplanowane były na łuku między Smogorami a Sulęcinem. 

Na szlaku między Smogorami a Sulęcinem

Sulęcin jest drugim i największym miastem pomiędzy Rzepinem a Międzyrzeczem. Zdjęcia na tamtejszej stacji wykonaliśmy z okazałą wieżą wodną oraz dawną parowozownią. Infrastruktura świadczy o tym jaka niegdyś tu była ważna stacja. Przed II wojną światową był tu węzeł kolejowy, odgałęziała się linia do Rudnicy przez Lubniewice. 

Stacja Sulęcin

Kolejną stacją jest Trzemeszno Lubuskie. Obsługuje ona transporty wojskowe na poligon w Wędrzynie, w związku z czym była czynna jeszcze na początku XXI wieku. Dziś już semafory kształtowe są unieważnione. Odbyły się tu trzy fotostopy, z semaforami wyjazdowymi w kierunku Sulęcina, z budynkiem dyżurnego ruchu oraz z semaforem wyjazdowym w stronę Międzyrzecza.

Na stacji Trzemeszno Lubuskie

Następne zdjęcia wykonaliśmy z budynkami stacji Templewo i Kursko. 

Stacja Templewo

A to już Kursko

Chwilę później byliśmy już na stacji w Międzyrzeczu. Jest tu pięciokierunkowy węzeł kolejowy. Linia Rzepin – Wierzbno spotyka się tu z linią Gorzów Wielkopolski – Zbąszynek oraz dodatkowo swój początek ma tu linia do Toporowa. W Międzyrzeczu wykonaliśmy ujęcia z nastawnią i wieżą wodną przy wjeździe na stację oraz na wyjeździe z niej. 

Wjazd na stację w Międzyrzeczu

Wyjazd z Międzyrzecza

Na dalszym odcinku linii nr 364 do Wierzbna ruch pasażerski nie odbywa się od 1995 roku. Panuje tu za to ożywiony ruch pociągów towarowych do terminala PGNiG w Wierzbnie. Pomiędzy Międzyrzeczem a Wierzbnem zatrzymaliśmy się na zdjęcia tylko raz, przed przejazdem przez drogę wojewódzką we wsi Bobowicko. Dalej linia biegła niekorzystnie do słońca. 

Szlak Międzyrzecz - Wierzbno w rejonie wsi Bobowicko

W Wierzbnie linia nr 364 styka się z linią nr 363 z Międzychodu do Skwierzyny. Podobnie jak na linii nr 364, także tu ruch pasażerski odbywał się do 1995 roku. Stacja zachowała klimat starej kolei. Działają semafory kształtowe, a na pobliskim przejeździe przez drogę krajową nr 24 funkcjonują szlabany starego typu. Dzięki bliskości drogi krajowej budynek stacyjny został zaadoptowany na smażalnię ryb. Nasz pociąg zmieniał tu kierunek jazdy, a manewry zostały dokładnie uwiecznione na zdjęciach. 

Dotarliśmy do Wierzbna

Manewry w Wierzbnie

Nasz fiat na tle terminala PGNiG, do którego docierają pociągi
od strony Międzyrzecza

Przejazd przez drogę krajową nr 24

Wyjeżdżamy z Wierzbna w kierunku Skwierzyny

Na odcinku Skwierzyna – Wierzbno odbywa się ruch towarowy do stacji Przytoczna, skąd wychodzi bocznica do rozlewni gazu w Rokitnie. Jednak linia utrzymywana jest w przejezdności do samego Wierzbna. Pomiędzy Wierzbnem a Skwierzyną zaplanowane były dwa fotostopy: na stacji Przytoczna oraz szlakowy na łuku za Chełmskiem. 

Stacja Przytoczna

Na łuku za Chełmskiem

W Skwierzynie ponownie spotkaliśmy się z linią Gorzów Wielkopolski – Zbąszynek i przewidziana była kolejna zmiana czoła. Oczywiście została ona dokładnie obfotografowana ze szczególnym uwzględnieniem semaforów wyjazdowych w kierunku Międzyrzecza umieszczonych na pomoście. 

Zmiana czoła w Skwierzynie

Wyjazd ze Skwierzyny w kierunku Międzyrzecza

Ze Skwierzyny kierowaliśmy linią nr 367 w stronę Zbąszynka. Linia Gorzów Wielkopolski – Zbąszynek mimo że stanowi dość ważny ciąg komunikacyjny i przebiega przez dwa spore miasta, również padała ofiarą cięć. W 2002 roku kolej tak się zagalopowała w wycinaniu połączeń, że zawiesiła ruch między Gorzowem Wielkopolskim a Zbąszynkiem. Powstała przez to ogromna biała plama transportowa ograniczona Kostrzynem, Krzyżem, Poznaniem i Rzepinem. Na szczęście po roku naprawiono ten błąd i przywrócono połączenia na linii nr 367. Chociaż w późniejszych latach braki taborowe dawały się we znaki i zamiast pociągów wyjeżdżały autobusy. Między Skwierzyną a Międzyrzeczem zatrzymaliśmy się raz na zdjęcia, za stacją Popowo Skwierzyńskie. 

Na szlaku za Popowem Skwierzyńskim

W Międzyrzeczu mieliśmy trzecią i ostatnią zmianę czoła. Zaplanowane tu były zdjęcia z semaforami wyjazdowymi w kierunku Skwierzyny i Rzepina, z wieżą wodną oraz na moście nad Obrą. 

Kolejny postój w Międzyrzeczu

Wyjazd z Międzyrzecza

Na moście nad Obrą

Z Międzyrzecza znaną już nam trasą wróciliśmy do Rzepina. Jechaliśmy cały czas do słońca, toteż chętnie zatrzymywaliśmy się na zdjęcia. Początkowo uwiecznialiśmy praktycznie każdą stację. Pierwszą za Międzyrzeczem jest Gorzyca. 

Stacja Gorzyca

Następne jest Kursko. 

To już Kursko

Kolejną stacją jest Templewo, które od tej strony w popołudniowym słońcu prezentowało się szczególnie okazale. 

Stacja Templewo

W Trzemesznie Lubuskim ponownie uwiecznialiśmy naszego fiata z unieważnionymi semaforami kształtowymi oraz z dawnym pomieszczeniem dyżurnego ruchu. 

Stacja Trzemeszno Lubuskie

Korzystając z niskiego słońca wykonaliśmy ujęcia na kolejnej stacji w Wędrzynie. 

To już Wędrzyn

Ostatni już fotostop odbył się dla odmiany na szlaku przed stacją w Sulęcinie. 

Przed stacją Sulęcin

Potem słońce było już nisko i do Rzepina jechaliśmy na biegu. Do stacji docelowej dotarliśmy tuż po zachodzie słońca. 

Zakończenie imprezy w Rzepinie

W drogę powrotną udaliśmy się do Poznania autem z Grzegorzem, a dalej do Krakowa pojechaliśmy kuszetką w nocnym pociągu TLK Świnoujście – Przemyśl. Impreza bardzo nam się podobała. Wróciliśmy do domu zadowoleni z możliwości przejechania się pociągiem z lokomotywą SU45 po lubuskich szlakach przy tak pięknej pogodzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz